Młodzi w 2010 roku znów przesądzą o klęsce Prawa i Sprawiedliwości. Szeroką ławą kwiat młodzieży polskiej oderwie się od swoich zajęć niedzielnych i pójdzie obalać prezydenta Kaczyńskiego. Taktyka obalenia prezydenta jest bardzo prosta - łączy w sobie część merytoryczną i propagandową. Obie są już dojrzałe na tyle, że żadna kampania nie jest już tak naprawdę potrzebna - młodzież wie, kogo poprze.
Oto sposób myślenia przyszłości tego narodu, polskiej młodzieży:
Dlaczego trzeba zagłosować przeciw Kaczyńskiemu?
1. Jest niski, brzydko się uśmiecha i niewyraźnie mówi.
Co? Twierdzisz, że Tusk mówi niewyraźnie? Nie ocenia się człowieka według takich kryteriów!
2. "Kaczki chciały wprowadzić czysty totalitaryzm"(zasłyszane od studenta jednej z najlepszych w Polsce uczelni). Dowodem na to były liczne aresztowania, ludzie się bali, że ktoś ich o 6:00 rano wywlecze z domu, biedna Blida popełniła samobójstwo, a Ziobro łupał młotkiem w swojego laptopa.
3. Lech Kaczyński jest alkoholikiem. Poza świadkami (Janusz Palikot) są jeszcze dowody audiowizualne:
kliknij tutaj ten filmik obejrzało już ponad 3 mln osób. Ostatnio grono studentów z najlepszej uczelni w kraju zapewniało mnie, że widziało to orędzie na żywo i że tak faktycznie było.
4. Lecz Kaczyński skłóca wszystkich ze wszystkimi. Prawie wywołał wojnę z Rosją! Dodatkowo nie chce podpisać traktatu lizbońskiego, który sam wynegocjował.
Co? Irlandczycy go odrzucili? A co to ma do rzeczy?
5. Lech Kaczyński jest nacjonalistą i eurosceptykiem. A my jesteśmy młodzi i otwarci.No i nie chcemy by się z nas śmiano w Europie.
Co? PiS głosowało za wejście Polski do UE? Niemożliwe!
6. Lech Kaczyński jest obciachowy - nie umie założyć słuchawki do ucha, powiedział "Roger Perejro" zamiast "Roger Guerreiro" Leo Behauer" zamiast "Leo Benhaker" i "Artur Borubar" zamiast "Artur Boruc". Dodatkowo pomyślał, że pies policyjny "Ira" nazywa się "Irasiad". Jak ktoś taki może być prezydentem?
7. Kaczyńskiego popierają mohery, Rydzyk i ciemnota ze wsi. A przecież my, młodzi nie jesteśmy ciemnymi moherami ze wsi. Dodatkowo wykształconemu człowiekowi nie wypada popierać PiS, bo to Donald Tusk dobrze mówi po angielsku i jest taki liberalny, pełen zrozumienia dla studentów.
8. Brat prezydenta ma w domu kota, w tym domu mieszka z matką, a w dodatku nie ma prawa jazdy i konta w banku. To takie śmieszne, że ja p***.
9. Kaczyńscy chcą lustracji, no a przecież to nie ma znaczenia dla nas, bo to było dawno. Zresztą system był ciężki i nie można kogoś winić za to, że go złamali. Jakbyś Ty sie zachował? A poza tym "Jarek" siedział wtedy na kolanach u mamy.
Co? Dawni agenci SB mogą szantażować, tych, którzy się nie przyznali? Ale po co?
10. Głosować na KACZKI nie wypada, to jest niemodne. Przecież cały naród odlicza godziny do końca prezydentury -
na wielu forach solidarny naród umieszcza sobie takie obrazki:
a nawet istnieje strona która odlicza czas do końca prezydentury:
www.odliczanko.pl
Tak oto każdy widzi, że nie można zaprzeczyć tym argumentom, podpartym żelazną logiką młodej, polskiej inteligencji.
A tak na poważnie...
Oczywiście Lech Kaczyński nie jest prezydentem, który nie popełnia błędów, problem jednak polega na tym, że dopuszczenie do politycznej dyskusji choćby tylko nieco merytorycznych argumentów stało się niemożliwe - szczególnie dla młodych ludzi.
Spoty PiSu z Tuskiem i gumą do żucia czy pseudoluzackie teksty "Donald, nie obrażaj żółwia" tego nie zmienią.
Bo walka polityczna między PiSem a resztą partii odbywa się w sferze emocjonalnej, a nie w sferze intelektualnej.
Wybitny student jednej z polskich politechnik oburzał się, że Kaczyński porównał go do morderców Popiełuszki po przegranych wyborach w 2007 roku (przemówienie p. Jarosława Kaczyńskiego).
Sfera emocjonalna odporna jest na argumenty, a telewizyjne twarze i telewizyjne autorytety epatują niechęcią i nienawiścią do "Kaczek".
Jedno mnie jednak zastanawia... Czy Prawo i Sprawiedliwość nie wie co się dzieje w kraju i jakie są nastroje młodzieży? Nie wie co młodzież im zarzuca i dlaczego ich nie cierpi?
Jeśli nie wie - to nie zasługuje na rządzenie narodem, o którym nie ma pojęcia.
A jeśli wie (a jest to prawdopodobne) to dlaczego nie uderza właśnie w ten ton? Byle spindoktor powinien wiedzieć, że trzeba zmienić słabe strony wizerunku, tym bardziej jeśli jest on nieprawdziwy. Dlaczego spindoktorzy PiSu tego nie robią?
Wiara w zwyczajne zwycięstwo opiera się na błędnej interpretacji zwycięstwa z 2005 roku. Są jednak środowiska, które błędu zaniedbania wobec PiSu drugi raz już nie popełnią.
Czy PiS zacznie wreszcie grać uwzględniając ten czynnik czy będzie udawać, że ten kraj jest normalny?
tutejszy
P.S. Tylko pewne marginalne środowiska młodzieży pocieszają się na różne sposoby.Ja słyszałem taki wierszyK
Przeżyliśmy najazd szwedzki
przeżyliśmy i turecki
przetrwaliśmy ruska
przetrwamy i Tuska
Ja jednak nie podzielam ich optymizmu.
