tutejszy tutejszy
246
BLOG

czego nie powiedziały media o wawelskim pogrzebie

tutejszy tutejszy Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
  • po godzinie 10:00, gdy trumna Prezydenta spoczęła w Kościele Mariackim, duchowni opuścili Kościół, a na telebimach puszczono tvn24 - "Kawę na ławę" u dziennikarza, którego nazwiska nie znam (Rymanowski? Romanowski?) i nie cierpię z tego powodu.

 

Ludzie byli oburzeni. Na początku poproszono policję o interwencję: "chcemy się pomodlić, proszę przekazać organizatorom by chociaż to ściszyli". Policja nie reagowała. Ludzie byli wzburzeni:"pragnę zgłosić panu policjantowi naruszenie mojej godności osobistej, moich uczuć religijnych" - policja wciąż nie reagowała. Z różnych miejsc w tłumie zaczęły dochodzić modlitwy, odmawiano różaniec, niektórzy zatykali uszy by nie słyszeć tvn24 i m.in. Ryszarda Kalisza będącego w programie. Policja przyglądała się sytuacji. Po pół godziny odbył się z głębi Starego Miasta narastający krzyk, czy skandowanie "NIE TVN, NIE TVN, NIE TVN". Krzyki trwały około 20-30 minut, aż wreszczcie wyłączono telebimy. Nikt jednak nie poprowadził modlitwy, naród modlił się sam.

  • Przemówienie Komorowskiego zostało przyjęte w ciszy. Po skończeniu przemówienia z wnętrza kościoła dobyły się oklaski, ok. 10-15% ludzi na Rynku także biło brawo. Niemrawość tych braw była widoczna.
  • Przemówienie Janusza Śniadka wywoływało oklaski co trzecie zdanie. Po skończeniu przemówienia ludzie klaskali długo i intensywnie. Ewidentnie słowa przewodniczącego Solidarności były dla ludzi krzepiące i KONKRETNE.
  • Podczas przemieszczania się konduktu żałobnego drogą królewską, ludzie krzyczeli (część podano w mediach) : Niech Żyje Polska, Lech Kaczyński, Dziękujemy, Żegnaj Panie Prezydencie,. Śpiewano  hymn Polski oraz "Pieśń o Małym Rycerzu". Jakiś człowiek wspiął się nieco na latarnię i przechodzącemu Marszałkowi Komorowskiemu krzyknął: "Panie Marszałku...(tu Komorowski odwrócił się do krzyczącego) Pamiętamy!"

To były zjawiska dziejące się na pewno i w skali całego Rynku, w moim otoczeniu działo się dużo więcej, ale niekoniecznie musi to być odzwierciedleniem nastrojów całości. Czy pojawiający się wokół tych, co krzyczeli najgłośnie lub tych co wykrzykiwali nowe hasła, elegancko ubrani panowie w wieku 30-40 lat i robiący im zdjęcia pod pretekstem zrobienia zdjęcia kamienicy, czy latarni to przypadek, złudzenie, czy fakt? Nie osądzam.

tutejszy
O mnie tutejszy

Nie jestem Polakiem, bo Polski już nie ma, nie jestem Europejczykiem bo urodziłem się w Polsce (Ludowej w dodatku).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka